Dzisiaj na stronach internetowych Ministerstwa Edukacji Narodowej pojawiła się informacja o nowych o nowych przepisach, które będą obowiązywały od 25 marca do 10 kwietnia. O szczegółach można sobie poczytać. Generalnie polecaną platformą jest http://www.epodreczniki.pl/
Bardzo możliwe, iż wkrótce pojawią się szczegóły dotyczące monitorowania i sprawdzania wiedzy ucznia. To ustali dyrektor w porozumieniu z nauczycielami.-
Dotychczasowy czas był dla nas nauczycieli również wielkim wyzwaniem. Z mojej strony mogę stwierdzić, iż nigdy tak intensywnie nie pracowałem (a przecież nie musiałem). Testowałem, sprawdzałem, eksperymentowałem, odpowiadałem na wiele pytań, udzielałem wielu porad. Pracowałem od rana do wieczora. Chciałbym tu przedstawić najważniejsze wnioski z dotychczasowych moich działań.
-
Głównym kanałem łączności nauczycieli z uczniami pozostaje dziennik elektroniczny oraz szkolna strona (ta). W dzienniku też dzieją się eksperymenty (proszę się nie dziwić - wiem, bo korespondowałem z Helionem). W każdej chwili może pojawić się informacja o nowym sposobie, bo sytuacja jest dynamiczna. Najważniejsze cechy dobrego zdalnego kształcenia, to stabilność, prostota i dostępność. Z moich różnych eksperymentów wynika, iż najciekawszą ofertą są narzędzia oferowane przez giganta internetowego - Google. Ta firma podpisała z polskim rządem porozumienie na bezpłatne udostępnienia platformy G Suite. Rejestracja do tego programu jest otwarta, ale sam proces mógłby trochę potrwać. Jednak niemal taką samą funkcjonalność oferują aplikacje przeznaczone dla indywidualnych użytkowników, które nie wymagają żadnych rejestracji. Część uczniów i część nauczycieli pracuje już w aplikacji Classroom. Ta forma pracy powinna się sprawdzić dla uczniów od klasy piątej, chociaż oczywiście młodsi mogą mieć większe problemy. Dla tych uczniów (którzy będą w classroom) będą również możliwe lekcje na żywo przy pomocy aplikacji Hangouts. Do tych aplikacji nie są wymagane komputery, wystarczą tablety, a nawet smartfony. Serwery tych aplikacji powinny być odporne na duży ruch w sieci. (inne platformy przy obciążeniach bywały niestabilne, czyli nie dało się pracować) Dla młodszych uczniów (1-4) raczej sugerowałbym obserwację informacji pojawiających się w dzienniku, gdzie mogą się pojawić adresy internetowe konkretnych stron oraz oczywiście np. www.epodreczniki.pl i inne pojawiające się w sieci ciekawe propozycje.
-
Większość uczniów, przynajmniej ci posiadający telefony z Androidem mają już konta Google, często o tym nie wiedząc. Jeśli będzie taka potrzeba, mogę przygotować poradnik jak założyć konto. Bardzo możliwe, że za jakiś czas nastąpi przesiadka na np. na G Suite, jednak nie warto tracić czasu na czekanie. Warto się uczyć! Odnoszę wrażenie, że obecna pandemia znacząco wpłynie na wzrost kompetencji informatycznych, nie tylko uczniów, ale całego społeczeństwa. Nie będę się więcej rozpisywał, ponieważ czeka mnie np. przeglądanie prac przygotowanych przez uczniów. Nie wykluczam jednak, że wkrótce ten wpis zostanie uzupełniony.
JH
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz