Słowo pisane jest
niezwykłym tworzywem, które wyraża nie tylko to, co jest widoczne,
lecz także to, co skrywamy głęboko w naszych
duszach. 5 III 2020 r. uczniowie klasy VIII b uczestniczyli
w niezwyczajnej lekcji, która nawiązywała do
wcześniej omawianej powieści pt. „Stowarzyszenie umarłych
poetów”. Ósmoklasiści prezentowali utwory manifestujące ich
osobowość, poglądy i przemyślenia. Uczniowie sięgali po dzieła
różnych poetów, nie zabrakło nawet recytacji utworów Jeremiego
Przybory czy Agnieszki Osieckiej. Kilkoro uczniów pokusiło się o
napisanie własnych wierszy. Poniżej fragmenty spontanicznej
twórczości naszej młodzieży (zachowano oryginalną pisownię).
#####
PASJA
To życie wcześniej
przynosiło bóle.
Nikt nie widział, że
miałam pod górę.
Lepsze i gorsze momenty
miewałam,
lecz nigdy się nie
poddawałam.
Walczyłam do końca, do
ostatniej sekundy,
do momentu, gdy sędzia
nie przerwał rundy.
Trener presję wywierał,
domagał się więcej.
Strudzona treningiem
przemęczałam serce.
Na treningach siódme poty
wylewałam,
ale oczekiwaniom trenera
nigdy nie sprostałam.
Udawałam, że jestem
twarda, że nic mnie nie rusza,
lecz na dnie piekła
tańczyła moja dusza.
Swój cel osiągnąwszy,
zawody wygrawszy,
trenera pionek zbiłam z
planszy.
####
Nie lubię chodzić do
szkoły,
ale wszędzie jestem
wesoły.
Unia Wapno to me życie!
Coca Cola to me picie.
Na rowerze spędzam czas,
gdy przejeżdżam przez
ten las.
Bardzo lubię nosić PUMY,
a w tej szkole żuję
gumy.
Wszędzie jest
koronawirus,
a ja jestem duży świrus!
####
****** ma na imię,
zawsze ma wesoła minę.
Długie włosy okulary
i nie chodzi na wagary.
W szkole zawsze jest przed
czasem,
bo nie chodzi polem lasem.
Z angielskiego dobra jest,
zawsze zdaje każdy test.
Po angielsku dobrze gada,
za fizyką nie przepada.
Często w ręku z
telefonem,
słucha muzy głośnym
tonem.
W wielkim skrócie oto ja,
życzę Wam miłego dnia.
####
CAŁA JA
Pochodzę z małej miejscowości,
w której koty jedzą ości.
Wszyscy się tu dobrze znamy,
lecz nie zawsze do siebie sympatią pałamy.
Jestem w pełni kreatywna,
niektórzy mówią, że trochę naiwna.
Spędzam czas na dworze,
gdy nie jestem w dobrym humorze.
Często czuję się jak dziecko,
choć mam lat za dużo nieco.
Kocham swą dużą rodzinę
i tę wokół wesołą krainę.
Świat roślin i zwierząt to mój konik.
Lubię jak skacze pasikonik.
Mogłabym jeść tylko galaretkę.
Zwykle noszę ze sobą torebkę.
Chciałabym być przedszkolanką,
dla dzieciaków koleżanką.
####
Do nauki niezbyt chętny,
ale uśmiech miał namiętny.
Zawsze myślał o pianinie,
lecz urodził sie we Żninie.
Tu przyjaciół miał tak wiele,
ze aż służył w tym kościele.
Gdy trzynastka mu wybiła,
miłość z X go połączyła.
On też kochał czytać książki,
o ludziach, co gubili pieniążki.
Często grywał w piłkę nożną
i rodzinę miał pobożną.
######
Często chodzę na łowiska
i rozpalam tam ogniska.
A gdy wędkę już zarzucam,
ciągnę żyłkę i przykucam.
Za przynętę służą glisty
i do babci piszę listy.
Tak naprawdę jestem ****
i mam psa o rasie spaniel.
#####
Możesz odejść.
poddać się
albo walczyć dalej.
Gdy upadniesz, powstań.
Miej tę wolę walki.
Biegnij do przodu, nie patrz za siebie,
tam stoi przeszłość.
Szydziła z ciebie.
Patrz prosto
tam jest światło,
Nadzieja na lepsze jutro.
Uśmiechasz się?
To dobrze.
Od teraz masz obok siebie
wspaniałych ludzi,
ludzi, którzy cię kochają,
Chronią i wspierają.
######
Me przezwisko to jest Szczupak,
często piję sobie dwupak.
To nie *****, ale Cola,
a w mym domu jest topola.
Często gram w BRAWL STARS
i oglądam STAR WARS.
Myślę szkoła i wagary
i zajadam se suchary.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz