Bardzo dziękuję wszystkim, którzy mi kibicowali :) Udało się! 3:57:26, to mój nowy rekord :) Wystartowało ponad 6300 zawodników, ja byłem na 2745 miejscu ale miejsca w takiej imprezie, to sprawa drugorzędna. Taki bieg trzeba przeżyć :)
Wstawiając na stronę szkolną ankietę na temat mojego startu w 15 MP zdawałem sobie sprawę, że może ona wzbudzić różne emocje, może niektórych wręcz złościć, może "obudzić" hejterów itd. Skoro już jednak pojawiła się ankieta i wpis, to wyjaśnię pewne pojęcia. Miejsca w maratonie ustala się na podstawie czasu brutto tzn. jest wystrzał i od tego momentu jest mierzony czas. Zawodnik wbiegając na metę zajmuje kolejne miejsce i tak powstaje lista miejsc. W 15 MP wystartowało ponad 6300 zawodników. Gdy niektórzy przebiegali linię startu, to czołówka była już na trzecim kilometrze. Ja przekraczałem linię startową po prawie 3 minutach od wystrzału. W bucie każdy zawodnik miał wpięty elektroniczny chip, który był aktywowany na specjalnej macie na linii startu. Zawodnicy czołówki (elity) biegną rzeczywiście dystans 42 km 195 m. Niestety przy takiej liczbie startujących słabsi muszą stać z tyłu z powodu braku miejsca. Czas netto, to czas od przekroczenia linii startu do przekroczenia linii mety. Biegnąc w takim tłumie i tak wszyscy nadrabiają i biegną tak naprawdę więcej, bo nie są w stanie biec najkrótszą trasą (po wewnętrznych łukach zakrętów itp.). Klasyfikacja miejsc była podawana zaraz po biegu ale jeszcze dzisiaj nie jest oficjalna (mogą nastąpić dyskwalifikacje). Moim celem nie było osiągnięcie konkretnego miejsca. Miejsca mają znaczenie tylko dla czołówki. Mi zależało na przebiegnięciu 42,195 km w czasie krótszym, niż 4 godziny. Zrobiłem to w 3 godziny 57 minut i 26 sekund. Wbiegając na linię mety wyświetlany był czas 4:00:16, tyle czasu minęło od wystrzału. Maraton w Poznaniu jest w tym roku drugą co do wielkości imprezą biegową w Polsce. Niektóre z edycji były największymi imprezami biegowymi w Polsce. Osobiście uważam, że plan wykonałem :)
Ale po co to Pan umieszczał na stronie szkolnej? Przecież to nie jest ani sukces szkoły ani żadnego ucznia. To są Pana prywatne osiągi i nie ma potrzeby podniecać się tym na szkolnej stronie. Lepiej by się Pan zajoł regularnym uzupełnianiem zastępstw a nie nic nie znaczącymi sukcesami biegowymi. Tym bardziej iż 4 h to nie jest dobry czas zawodowcy ten dystans pokonują nieco ponad 2 h. A Pan się tym tak zachwyca jak nie wiem. Żałosne. Dyrekcja powinna się tym zająć.
Gratuluje Panie Jacku ukończenia maratonu, z tak super wynikiem! :) Chyba nie wszyscy wiedzą, o co dokładnie w bieganiu chodzi! Bardzo fajnie, że umieścił Pan post na ten temat! Bieganie, to super forma spędzania wolnego czasu, a dzięki takim postom jak ten promuje się zdrowy, aktywny tryb życia!! Brawo i życzę kolejnych życiówek! :)
miejsce 2840 , czas 3.48,17
OdpowiedzUsuńto po 40 km, a na mecie 2745 z czasem 4.00,14
OdpowiedzUsuńWstawiając na stronę szkolną ankietę na temat mojego startu w 15 MP zdawałem sobie sprawę, że może ona wzbudzić różne emocje, może niektórych wręcz złościć, może "obudzić" hejterów itd. Skoro już jednak pojawiła się ankieta i wpis, to wyjaśnię pewne pojęcia. Miejsca w maratonie ustala się na podstawie czasu brutto tzn. jest wystrzał i od tego momentu jest mierzony czas. Zawodnik wbiegając na metę zajmuje kolejne miejsce i tak powstaje lista miejsc. W 15 MP wystartowało ponad 6300 zawodników. Gdy niektórzy przebiegali linię startu, to czołówka była już na trzecim kilometrze. Ja przekraczałem linię startową po prawie 3 minutach od wystrzału. W bucie każdy zawodnik miał wpięty elektroniczny chip, który był aktywowany na specjalnej macie na linii startu. Zawodnicy czołówki (elity) biegną rzeczywiście dystans 42 km 195 m. Niestety przy takiej liczbie startujących słabsi muszą stać z tyłu z powodu braku miejsca. Czas netto, to czas od przekroczenia linii startu do przekroczenia linii mety. Biegnąc w takim tłumie i tak wszyscy nadrabiają i biegną tak naprawdę więcej, bo nie są w stanie biec najkrótszą trasą (po wewnętrznych łukach zakrętów itp.). Klasyfikacja miejsc była podawana zaraz po biegu ale jeszcze dzisiaj nie jest oficjalna (mogą nastąpić dyskwalifikacje). Moim celem nie było osiągnięcie konkretnego miejsca. Miejsca mają znaczenie tylko dla czołówki. Mi zależało na przebiegnięciu 42,195 km w czasie krótszym, niż 4 godziny. Zrobiłem to w 3 godziny 57 minut i 26 sekund. Wbiegając na linię mety wyświetlany był czas 4:00:16, tyle czasu minęło od wystrzału. Maraton w Poznaniu jest w tym roku drugą co do wielkości imprezą biegową w Polsce. Niektóre z edycji były największymi imprezami biegowymi w Polsce. Osobiście uważam, że plan wykonałem :)
OdpowiedzUsuńAle po co to Pan umieszczał na stronie szkolnej? Przecież to nie jest ani sukces szkoły ani żadnego ucznia. To są Pana prywatne osiągi i nie ma potrzeby podniecać się tym na szkolnej stronie. Lepiej by się Pan zajoł regularnym uzupełnianiem zastępstw a nie nic nie znaczącymi sukcesami biegowymi. Tym bardziej iż 4 h to nie jest dobry czas zawodowcy ten dystans pokonują nieco ponad 2 h. A Pan się tym tak zachwyca jak nie wiem. Żałosne. Dyrekcja powinna się tym zająć.
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuńGratuluje Panie Jacku ukończenia maratonu, z tak super wynikiem! :)
OdpowiedzUsuńChyba nie wszyscy wiedzą, o co dokładnie w bieganiu chodzi!
Bardzo fajnie, że umieścił Pan post na ten temat! Bieganie, to super forma spędzania wolnego czasu, a dzięki takim postom jak ten promuje się zdrowy, aktywny tryb życia!! Brawo i życzę kolejnych życiówek! :)
Pozdrawiam